Notatki - Pisarnia.pl

O tym, jak dobre notatki mogą pomóc w pisaniu tekstów naukowych

Jeśli miałabym taką możliwość, żeby udzielić sobie samej sprzed kilku lat paru porad na temat pisania doktoratu, na pewno nie zabrakłoby wśród nich następującej rady: rób dobre notatki. Zaoszczędziłoby mi to dużo czasu, który już w trakcie pisania poświęciłam na szukanie odpowiednich cytatów i argumentów na poparcie moich wypowiedzi.
Jeśli miałabym taką możliwość, żeby udzielić sobie samej sprzed kilku lat paru porad na temat pisania prac dyplomowych, na pewno nie zabrakłoby wśród nich następującej sugestii: rób dobre notatki. Zaoszczędziłoby mi to dużo czasu, który już w trakcie pisania poświęciłam na szukanie odpowiednich cytatów i argumentów na poparcie moich wypowiedzi.

Myślę, że pułapką, w którą wpadłam, myśląc, że „przyjdzie jeszcze pora na robienie notatek” było to, że nie do końca zdawałam sobie sprawę z tego, co w moim obszarze badawczym jest naprawdę ważne. Wybrałam sobie temat, który w Polsce był dość pobieżnie przebadany. Nie mogłam sięgnąć zatem po coś takiego, jak pozycje „klasyczne” albo ogólne podręczniki, które odesłałyby mnie do dalszej lektury.

Szukałam inspiracji trochę po omacku, sięgałam po książki w językach obcych, a później po następne i następne… Aż zorientowałam się, że tym „klasykiem” z mojej dziedziny była publikacja, która trafiła w moje ręce na początku doktoratu, podczas pobytu za granicą, ale … nie miałam z niej zrobionych porządnych notatek. Ta sytuacja nauczyła mnie, że nawet jeśli notatki trudno zaliczyć do etapu „właściwej pracy” nad publikacją naukową albo pracą dyplomową, mogą one znacząco wpłynąć na powodzenie całego przedsięwzięcia.

Jak już mogłeś się zorientować, ten artykuł w dużym stopniu skierowany jest do doktorantów, co nie oznacza, że nie może się przydać przy pracy nad pracą licencjacką, magisterską lub jakąkolwiek inną publikacją naukową. Poniższe porady można zastosować do każdego dłuższego tekstu naukowego, który wymaga wykonania wstępnego rozpoznania literatury przedmiotu.

To co, zaczynamy?

Po co tracić czas na notatki, skoro mamy przecież pisać „właściwy” tekst?

Odpowiem dość przewrotnie. Pisanie właściwego tekstu bez przygotowanych wcześniej notatek mogłoby nastąpić chyba tylko w jednym zupełnie nierealnym przypadku: kiedy mielibyśmy całą swoją pracę ułożoną w głowie (co, jak pisałam tutaj, jest raczej mało prawdopodobne), a bibliografię wykutą na pamięć jak pacierz.

Krótko mówiąc: nie ma takiej opcji. Ja np. nie wyobrażam sobie, żeby moja praca doktorska mogła powstać bez moich notatek.

Podczas pisania tekstu naukowego, notatki mogą przydać się do…:

  • …uporządkowania i usystematyzowania wiedzy, bo poprzez pisanie możemy zrozumieć i zapamiętać więcej.
  • …usystematyzowania tego, co inni ludzie z twojej dziedziny napisali już na dany temat (lub też co odkryli).
  • …w związku z powyższym – napisania części pracy, którą określa się zazwyczaj jako „stan badań”.
  • …przygotowania argumentów na poparcie lub zanegowanie jakiejś tezy.
  • …sprawnego utworzenia bibliografii.
  • …wzbogacenia pracy trafnymi cytatami.
  • …pochwalenia się znajomością konkretnej publikacji lub ciekawych wyników badań.
Z czego robić notatki do pracy?

Notatki tworzy się zazwyczaj z tego, co czytamy. Wchodzą tu zatem w grę przede wszystkim książki, podręczniki, słowniki, artykuły naukowe, itp. Nad tym wątkiem nie ma się co długo rozwodzić. Wspomnę tylko, że zdarzają się też takie pozycje, które będziesz wykorzystywać podczas pisania pracy w większym stopniu, aniżeli tylko wyciągnięcie z nich jednego cytatu. Dla oszczędności czasu warto mieć kopie takich prac i zaznaczać w nich istotne fragmenty, zamiast je wszystkie wypisywać. Pamiętaj tylko, aby kopie tekstów (czy to w formie wydruku, czy też pliku na komputerze) dokładnie opisać. Uwierz – za dwa miesiące nie będziesz miał zielonego pojęcia, skąd ten tekst wziąłeś, ani jaki był jego dokładny tytuł!

Warto też pamiętać, że notatki mogą być utworzone także z innych potencjalnych źródeł. Z ciekawych wykładów lub publicznych wypowiedzi innych ludzi (i to niekoniecznie naukowców). Z debat publicznych, filmów, nagrań audio i video dostępnych w telewizji i w internecie. Ale także ze spotkań i wywiadów (np. podczas konferencji naukowych).

Co ciekawe, wszystkie te wymienione źródła nie muszą być koniecznie źródłami powszechnie uważanymi za naukowe – przynajmniej w dziedzinie nauk społecznych i humanistycznych, które są mi najbliższe. Możesz przecież usłyszeć bardzo trafną wypowiedź na zbliżony temat w audycji radiowej, albo natrafić na świetną puentę w prasie. Jeśli tylko jesteś w stanie dokładnie przedstawić źródło informacji, na które się powołujesz (np. poprzez odpowiednie zacytowanie i uwzględnienie w bibliografii), i dana informacja pasuje do twojego wywodu, jak najbardziej możesz po nie sięgnąć.

W tym przekonaniu utwierdziła mnie jedna wyjątkowo pozycja naukowa, w której natrafiłam na cytat… z piosenki Budki Suflera. Zastosowany w tekście piosenki zabieg retoryczny, pasował do argumentacji autorki, a więc ją zacytowała. Bo… czemu nie?

Wygląda zatem na to, że należy mieć oczy i uszy szeroko otwarte, bo źródła mogą być dosłownie wszędzie!

Robienie notatek
Jak robić notatki?

Można powiedzieć, że co człowiek, to inne podejście do notatek. Widzisz to zresztą na pewno siedząc na wykładach obok osób, które stosują zupełnie inną metodę notowania. Przekonałeś się też o tym na pewno wtedy, kiedy opuściłeś jakieś zajęcia i korzystałeś później z notatek innych osób. Jedne z tych notatek były na pewno dobre, inne nie. Zastanów się, co dla ciebie oznaczają „dobre notatki” i wprowadź odpowiedni system ich tworzenia.

Jak zwykle w artykułach na tym blogu posłużę się moim własnym doświadczeniem.

Kiedy dopiero rozgrzewałam się w moim obszarze badawczym i (wydawało mi się, że) miałam więcej czasu, robiłam odręczne notatki. W ten sposób lepiej rozumiałam przeczytane teksty i dokładniej zapamiętywałam przekaz autorów. Zabawne jest to, że do tej pory dokładnie pamiętam te pozycje, z których robiłam odręczne notatki. Jeśli teraz piszę teksty na zbliżony temat, często do nich powracam. Konkretne argumenty danych autorów, które spisałam na czystych kartkach parę lat temu, dosłownie wryły się w moją pamięć.

Kiedy materiału robiło się coraz więcej i coraz częściej wyjeżdżałam za granicę, gdzie w krótkich okresach czasu musiałam maksymalnie wykorzystać dostępne tam źródła, przerzuciłam się na notatki spisywane na komputerze, pisane po prostu w programie Word. Jeśli potrzebowałam zapisać dłuższe fragmenty tekstu, często robiłam im zdjęcia i wklejałam do własnych notatek.

Poniżej przedstawiam dwa przykłady takich dokumentów z notatkami.

Pisarnia - przykład notatek
W przypadku notatek z materiałów pisanych, schemat wygląda mniej więcej tak samo:
  • notuję autora / autorów
  • tytuł publikacji (książki, artykułu, itp.)
  • rok i miejsce wydania
  • strony.

Jeśli chodzi o strony, to mam na myśli dwie rzeczy. Notuję dokładne strony, z których cytuję lub robię notatkę. Ważne jest także, aby wynotować zakres stron, na których znajduje się dana publikacja. Jest to bardzo ważne w przypadku artykułów w czasopismach naukowych oraz w przypadku prac zbiorowych. Zwróć uwagę na przykład ze zdjęcia po prawej stronie.

Powyższy schemat wypracowałam oczywiście po popełnieniu masy błędów. Na samym początku nie pisałam np. miejsca wydania, co okazało się problematyczne w tworzeniu bibliografii. Co więcej, niektóre metody jej tworzenia wymagają też podania wydawnictwa, dlatego je także warto odnotować (choć mając tytuł i rok wydania, tą informację można stosunkowo łatwo sprawdzić w internecie).

Notowanie i komentowanie

Oprócz odnotowania faktycznej treści pozycji, które czytam, dodaję też często moje własne komentarze. Podczas uważnego czytania, można wpaść na naprawdę niesamowite pomysły do własnego tekstu. Przykładowo, jeśli zauważysz jakąś myśl, która wydaje ci się np. bulwersująca, odnotuj, co ci się w niej nie spodobało. Może się zdarzyć, że ta genialna riposta już nigdy nie przyjdzie ci do głowy!

Co ciekawe, komentowanie tekstu czytanego na bieżąco w formie notatek, może łatwo przerodzić się w całe akapity twojej przyszłej pracy. Zaoszczędzisz tym samym czas – nie będziesz musiał kilkakrotnie sięgać po te same pozycje. Myślę, że gdybym miała zabrać się za mój doktorat jeszcze raz, zrobiłabym więcej użytku z tej właśnie porady. Wielokrotnie zdarzało mi się bowiem wracać do tych samym pozycji. Po prostu dlatego, że zapominałam, co mnie w nich takiego uderzyło i dlaczego były one istotne.

W przypadku notatek z wydarzeń typu wykłady otwarte lub debaty publiczne, notatki robię zwykle ręcznie. Zapisuję tytuł wydarzenia, datę oraz autora wypowiedzi. To ostatnie jest wyjątkowo ważne w przypadku wywiadów lub debat, w których uczestniczy więcej osób. To trochę jak z postępowaniem sądowym. Trzeba wiedzieć kogo dokładnie pociągnąć do odpowiedzialności za dane słowa : ) . Warto jest na marginesie notatek do tego typu wystąpień dodawać swoje własne przemyślenia. Część z nich wpada nam do głowy tylko jeden raz i później trudno odtworzyć nasz własny tok myślenia. Trzeba zatem na bieżąco zapisać wszystkie spostrzeżenia i obserwacje.

Mam też dla ciebie bardzo ważnego lifehacka dotyczącego notatek z tekstów w językach obcych!

Myślę, że nie skłamię, jeśli powiem, że 80% materiałów potrzebnych do napisania mojego doktoratu była dostępna w językach obcych. W moim przypadku: angielskim i niemieckim. Jeśli jesteś w podobnej sytuacji, zwróć koniecznie uwagę na ten fragment artykułu.

Jeśli wiesz, że jakiś fragment tekstu dostępnego w języku obcym będziesz tłumaczyć na polski i cytować dosłownie (lub też, że będziesz używał tłumaczenia konkretnych pojęć i terminów), zapisz go w notatkach w oryginalnej pisowni, w danym języku. Nie tłumacz (na razie), ani nie parafrazuj.

Dlaczego? Otóż nawet jeśli w twojej pracy dyplomowej nie jest wymagane podane dokładnych słów oryginału, pamiętaj, że w pracy naukowej te same teksty możemy wykorzystać przy różnych okazjach.

Przykładowo, z fragmentów pracy magisterskiej lub doktorskiej możemy napisać artykuł lub tekst do publikacji pokonferencyjnej. Niektóre wydawnictwa życzą sobie, żeby przy własnych tłumaczeniach tekstów obcojęzycznych podawać ich oryginalny zapis (tzn. tłumaczenie + oryginał). Dlatego też nie wystarczy to, że zapisałeś sobie w notatkach od razu przetłumaczony cytat z danej publikacji. Musisz być w stanie podać tekst oryginału. Czasem jest to trudne, zwłaszcza jeśli korzystałeś z publikacji archiwalnych, książek dostępnych wyłącznie za granicą lub też ogólnie: tekstów niedostępnych w internecie.

Jak robić notatki?
Jak przechowywać notatki?

Notatki odręczne piszę na luźnych kartkach. Spinam je lub wkładam do osobnych foliowych koszulek. Większe zestawy notatek mam pogrupowane w segregatory lub teczki, według różnych strategii, które wielokrotnie zmieniałam : ) . Na ten moment są one pogrupowane ze względu na język tekstu. Część jest pogrupowana tematycznie. Np. osobną grupą notatek są notatki dotyczące „pobocznych” obszarów badawczych, które nie są kluczowe dla mojej pracy, ale zawsze mogą się jeszcze przydać.

W przypadku dokumentów elektronicznych mam mniejszy porządek : ) . Niemniej jednak pliki z notatkami pisanymi na komputerze staram się opisać przynajmniej nazwiskiem autora albo tytułem publikacji. Następnie wrzucam je do odpowiednich folderów – albo generalnego foldera pt. „notatki z książek”, albo do foldera tematycznego. Pliki trzymam na dysku komputera, ale od czasu do czasu robię też kopie zapasowe w chmurze lub na dysku zewnętrznym.

Notatki można też robić bezpośrednio w chmurze. Nadaje się do tego nie tylko Google Drive, w którym zapisujemy pliki tekstowe tworzone w Google Docs, lub też załadowane na tą stronę z naszego komputera. Istnieją też specjalne programy do tworzenia notatek – i to nie tylko tekstowych, ale np. notatek w formie zdjęć. Ja do tej pory próbowałam Evernote OneNote.

Podsumowanie

Pamiętaj, że wszystko to, czym dzielę się na blogu wynika z mojego własnego doświadczenia. To, co sprawdziło się u mnie, niekoniecznie sprawdzi się u ciebie. Ba! Możesz nawet stwierdzić, że moja metoda tworzenia notatek nie ma najmniejszego sensu.

Potraktuj ten artykuł jako jedną z propozycji rozwiązania problemu, jakim jest konieczność gromadzenia dużej ilości materiałów niezbędnych do pracy naukowej. Moja metoda sprawdziła się świetnie, udało mi się dzięki niej napisać pracę doktorską w przeciągu 8 miesięcy, bez nadmiernego przemęczania się i paniki podczas szukania niezbędnych tekstów.

Wypracuj swoją metodę notowania i daj znać w komentarzu, jak ona wygląda! A może już ją masz, tylko nie zdawałeś sobie z tego sprawy?


Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *